 |
|
 |
|
Autor |
Wiadomość |
MyCh@
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pekin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Czw 21:43, 04 Mar 2010 |
 |
Dlaczego niektórzy hodowcy polecają Acanthoscurria geniculata początkującym hodowcom ptaszników?
To, że geniculata jest doskonałym wyborem na pierwszego ptasznika w hodowli usłyszysz od prawie każdego hodowcy, który aktualnie sprzedaje genie, dlaczego? Bo jak każdy chce mieć zbyt, a dużo ptaszników sprzedaje się na aukcjach, gdzie jest wielu nowicjuszy i to co przeczytają w opisie aukcji dla nich jest wiarygodne.
Przyznam, że jest to ciekawy gatunek. Szybko rośnie, jest aktywny i dzięki temu właścicielowi (obserwatorowi) daje dużo satysfakcji. Ptasznik ten nie padnie z byle powodu, jak to bywa w przypadku wrażliwych avicularii. Jest odporny na niewielkie błędy hodowcy. Czego chcieć więcej…
Otóż jeśli młody osobnik jest płochliwy i z łatwością można go wziąć na rękę (zgonić) to z dorosłym możemy mieć problemy. Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że dorasta do 10cm samego ciałka. Jest to jeden z największych ptaszników świata. Ptasznik to prymitywne stworzenie i nie da się go oswoić. Jego jad nie jest niebezpieczny dla zdrowego człowieka, ale zwróć uwagę na to, że dysponuje większą ilością jadu niż inne, mniejsze ptaszniki. Nawet jeśli jad nie stwarza zagrożenia, to w wyrządzoną ranę może wdać się zakażenie.
Nie polecam manipulowania gołą ręką w terrarium dorosłego osobnika chyba, że wcześniej przegoni się go na drugi koniec terrarium i pokaże mu, że ma do czynienia z czymś dużo większym od siebie.
Oczywiście potwierdzam stwierdzenie, że obchodzenia się z ptasznikiem można się nauczyć, gdy zacznie się hodownlę od młodego osobnika i wraz z wzrostem nabierze się doświadczenia.
 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
 |
|
 |
|